Stary Las

Kagami

Nie było ! Kagami na razie włóczy się bez niego XD

-Wiesz... To chyba nie miejsce i nie czas na pokazanie tego. - Zerknęła na mężczyznę i kobietę wzrokiem mówiącym "Nie przy nich". Zmrużyła lekko oczy i znów popatrzała na kocią Shinrę (xd). Zaśmiała się cicho, lecz tak jakby ponuro. - Lubię koty, ale to na mnie nie działa. - Wystawiła jej język w żarcie. Jednak zaczęła się zastanawiać czy może nie pokazać tego w inny sposób. Ale to zależy od tego co zrobi Shinra.

Soebi Gaabano-Silence

- Miau! - Rozległ się wysoki dźwięk. Kremowy kot, który przypominał Shinrę kolorem, uszami i ogonem, zamachał nim i zeskoczył idąc głębiej w las. Co pewien czas pomiaukiwał i zachęcał do pójścia za sobą. Po chwili zniknął w głębi lasu, ale wciąż w nim był.

Kagami

Zaśmiała się cicho i zamknęła oczy. Po chwili wokół niej pojawił się wielki głąb czarnego dymu, który mógłby się wydawać tak gęsty, że gdyby ktoś go dotknął mógłby oderwać kawałek. Po chwili mgła zniknęła a wraz z nią Kagami. Nagle przed kotem (Shinrą) pojawił się taki sam kłąb dymu a w nim Kagami. - Witam. - Powiedziała z uśmiechem. To raz, a dwa ? Może kiedy indziej.

Soebi Gaabano-Silence

- MHRIAAAAAAAUŁ!!! - Wydał się donośny odgłos, który wydał zaskoczony kot. Rozniósł się on echcem po lesie, a kot zmienił się w Shinrę.
- Nie rób tak więcej bez uprzedzenia. - Powiedziała akcentując wyraźnie dwa ostatnie słowa.
Zagrzmiało cicho.
- Fajnie. - Powiedziała już wyciągnięta z szoku. Odetchnęła i usiadła na drzewie. Miała dość tłoków, czyli w jej mniemaniu więcej niż jednej osoby obok niej.

Victoria

Dziewczyna niepewnie chodziła po lesie. Gdy zobaczyła kilka osób zatrzymała się. Po paru minutach tylko powiedziała
- -Witam... jestem Victoria.- przedstawiła się od razu.
Nie zbyt pewnie.. no ale zawsze coś.

Soebi Gaabano-Silence

- Witam. - Powiedziała chłodno patrząc na przybyłą. Ech... O tym właśnie myślała. Tłok! Małe istotki, żałosne istotki wciąż plątały się jej pod nogami. Jedynie Kagami była wśród nich normalna. Ignorowała nieznajomą i czekała na reakcję Kagami. Po chwili przyglądnęła się nieznajomej i przybrała jej kształt. Chciała sprawdzić jej reakcję.

Kagami

Zaśmiała się głośniej widząc jak Shinra wystraszona o mało nie wyszła duszą z ciała. - Dobra, dobra... nie będę. - Powiedziała przez śmiech. - Dziękuję. - Powiedziała robiąc delikatny skłon. I uśmiechnęła się spokojnie a jej podziękowania przerwał czyiś głos. Spojrzała w stronę młodej dziewczyny. Zamrugała dwa razy. - Witam. - Powiedziała i spojrzała na Shinrę, która już nie była sobą. "Haha... Ktoś tu chce się pobawić z nieznajomą." Pomyślała sobie, w jej głowie też rodził się mały teścik ale to po tym jak zobaczy reakcję nieznajomej.

Victoria

Spojrzała na swoje odbicie. -Jej.. ja na serio ładna jestem..- powiedziała uśmiechając się do siebie. Usiadła na jakimś konarze patrząc na.. swoją kopie i na drugą dziewczynę. Do rozmownych to one raczej nie należały. Nie mówiąc o Viki, ona by ciągle gadała.

Kagami

Zrobiła wielkie oczy ze zdziwienia gdy dziewczyna pokazała swoją 'skromną' stronę (xd). Zaśmiała się trochę głośniej... Nagle wstała na wyprostowane nogi - Ach... Gdzie moje maniery? Kagami jestem. - Powiedziała z cwaniackim wyrazem twarzy i wystawiła rękę do Victorii jak zapamiętała. Czyżby coś knuła ? Chyba nie... Ale kto wie... Lewą ręką poprawiła grzywkę spadającą jej na oko.

Soebi Gaabano-Silence

Ona już nie była tą jakże skromną i skrytą osobą, którą przed chwilą skopiowała. Jeny! Pokręciła głową i znów była sobą. Zamachała ogonem i zaprzestała zmian... na jakiś czas. Zerknęła na Kagami. Milczała. Nie zwracała na nic uwagi.

Kieł

Widząc że ludzi się zbiera coraz więcej.
Kieł czuł się zagrożony.Pewnym jest że one coś kombinują.
Bo niby po co spotyka się tylu ludzi w jednym miejscu tam gdzie on ?
A może to on przyszedł w ich miejsce ?
Tak czy inaczej w pośpiechu odwrócił się i wskoczył w krzaki.
Słychać było tylko szelest krzaków poruszanych wiatrem.
Kieł pobiegł przed siebie.Tu nie było bezpiecznie.

*NMGT*

Kagami

Znowu cofnęła się parę kroków i usiadła na przewalonym drzewie. Założyła nogę na nogę i skrzyżowała ręce. Znowu poprawiła włosy, teraz to dziewczyna nic nie mówiła i było nudno... A ta już miała kolejny "teścik" dla niej przygotowany. Po tym bardzo skromnym ocenieniu siebie (XD) chciała zobaczyć jej reakcję na coś innego.

Soebi Gaabano-Silence

Postanowiła stąd odejść. Powiewało nudą, a ona mogłaby trochę odpocząć od świata wykorzystując pogodę, w której nikt nie chce wychodzić z domostw w swych Klanach. Sierść na jej plecach zafalowała i dwa długie kikuty wydłużyły się i rozłożyły we włochate skrzydła. Uniosła się i po chwili zniknęła w oddali.

Miyo

Mała dziewczynka, ciągnąca misia za łapkę weszła do lasu. Miyo szła wesołym krokiem i co jakiś czas skakała. Długie włosy dziewczynki, które były związane w dwie kitki, latały w tę i spowrotem, jak Miyo skakał.

Kagami

Do jej uszu doszedł kolejny dźwięk... Ktoś się zbliżał. Od razu odwróciła głowę w tamtą stronę i zmrużyła oczy, aby wypatrzeć tę osobę. Na razie nikogo nie widziała, ale wiedziała że to kwestia czasu. Wiedziała, że była to tylko jedna osoba. Ale kim ona była ?