Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kagami
Przywódca Wampirów, Admin, MG
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:11, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Najwyraźniej się zmęczyła. - Zaśmiała się cicho. - Wiesz... Już dawno nie biegała aż... tyle. Częściej odpoczywa, śpi i chodzi po świecie. - Powiedziała z uśmiechem i podeszła do miseczek, które były obok jej posłania. Wyszła z pokoju i po króciutkiej chwili wróciła z miską pełną wody dla kotki. Położyła na wcześniejszym miejscu. - No to jak? Idziemy? - Zapytała. Zamek był wielki, a pokoju tylko jeden zajęty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Narrander
Wieczne Dziecko
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Dobra, ty idź przodem. Ja tu się zgubię.- Powiedział otwierając drzwi. - Hidoi, chodź z nami, nie będę cię już gonił. - Rzekł cicho do kota. Miał nadzieję, że się nie przestraszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kagami
Przywódca Wampirów, Admin, MG
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:30, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kagami powolnie podeszła do wielkich drzwi i otworzyła je całkowicie. Na co one zaskrzypiały głośno już dawno tak nie otwierane. Kag słysząc ten nieprzyjemny dla uszu dźwięk przymrużyła oczy, a po jej ciele przeszły ciarki. - No dobra to idziemy... - Powiedziała a kotka spojrzała na chłopca. Wydała z siebie dźwięk podobny do westchnięcia i zeskoczyła z krzesła. Swoim zgrabnym, kocim krokiem wyszła przed pokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narrander
Wieczne Dziecko
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:35, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Narrander wyszedł za Kagami. Miał nadzieję, że znajdzie się jakiś pokój dla niego. Pogłaskał kotkę, która właśnie wyszła. A jednak aż tak się go nie bała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kagami
Przywódca Wampirów, Admin, MG
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kiedy byli już przed pokojem nie zamykała drzwi. - No to teraz tak... Chcesz miec pokój na tym piętrze, wyżej czy niżej? - Zapytała rozglądając się dookoła siebie. Korytarz był bardzo zakurzony, co mówiło o tego jak długo tu nikogo nie było. Ale jednak byłoby dziwne gdyby w starym zamczysku jakiś przechadzający się niedaleko człowiek usłyszał odkurzacz oO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narrander
Wieczne Dziecko
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:14, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Na tym, będę miał bardzo blisko. - Powiedział uradowany i zaczął się dobijać do jednych drzwi. - Otworzysz te straszne i nikczemne drzwi? - Rzekł, walnął pięścią drzwi i pogłaskał kota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kagami
Przywódca Wampirów, Admin, MG
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:23, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
-No dobrze. - Powiedziała idąc za Narranderem, a na jej twarzy nadal widniał miły i przyjazny uśmiech. Gdy zobaczyła reakcję chłopca na nieotwierające się i stare drzwi zaśmiała się cicho pod nosem, jednak prawie pusty zamek niósł ze sobą jej głos. - Już, już. - Podeszła do drzwi i nacisnęła z użyciem większej siły na metalową klamkę, po czym naparła (xd) na olbrzymie drzwi, które mogłyby być bramą. Po chwili siłowania się z nimi drzwi zaskrzypiały jeszcze bardziej niż od jej własnego pokoju i ich oczom ukazał się duży pokój, tak... pusty. Ale to tylko kwestia czasu i umeblowania, żeby cos się zmieniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narrander
Wieczne Dziecko
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:46, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
Narrander nieufnie popatrzał na drzwi. Jego oczom ukazał się widok wielkiej pustki. Powoli wszedł i zaczął przeglądać każdy fragment tego miejsca. Było dużo miejsca. Dla niego w sam raz. Lepszego miejsca nikt nie mógł znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|